USTAlone - Autorski Magazyn Satyryczny

Dariusz Michalczewski Gdański Król Pięści A kto w Polsce Znowu jest Przeciw królowi Król jest królem I to już od tylu lat I ta sława Bowiem bowiem Dariusz Michalczewski To wiadomo Jaki oręż w pięści ma A cios trafny I udany I skuteczny Gdy przeciwnik Jeszcze dycha To kuracja nawet i Dziesiątki lat Tyle bitew Tyle rund Na światowych ringach Tyle razy był Na tylu podium Pierwszy Tylu do dziś Ma w pamięci Na tym świecie Że ma Dariusz Cios bokserski Cios zwycięski Jakim był go poczęstował Właśnie Dariusz Michalczewski Więc na ringu Był i Grunwald Był i Wiedeń I niejedna była też Bitwa Warszawska Kiedy trzeba Jest życzliwy Jest łaskawy Kiedy trzeba Jest bezwzględny Takie bowiem już Królewskie ma maniery Bokser z Gdańska Pierwsza Pięść Rzeczypospolitej A więc niekwestionowany Gdański Król Pięści A dziś Królu Kto śmie stanąć Na tej Twojej Twardej

Szopka Świąteczno-Noworoczna A.D.2016 – 2017 Póki mrozy niedalekie Ruszaj z nami Wyrwać Rzepę Chór Demonów Byli twardzi Bardziej niż stal Że same ognie Z Pieca Martenki A dzisiaj tylko Skowyt I lament I gorycz I ból Bezwzględnie Nareszcie Na zawsze Skończeni A byli zawsze Nie do ruszenia Ponad głowami Ponad państwem Ponad narodem I ponad czasem Że byli pewni Że w każdych czasach Trząść będą Narodem Narodem i Państwem I stan wojenny Cóż był to za raj Boluś donosił Boluś kołował Że wykończy komunizm Zupełnie sam Bo płot przeskoczył Aż kręci się do dziś Ta dziwna ruletka Wprost z Magdalenki I chociaż tyle  Ma w sobie kantów To jednak bez kantów Bo Okrągłostołowa I dokąd dokąd Dziś mogą pójść Po obu stronach Życia grunt Strasznie grząski Na ziemi skromny Przeciętny los Na tamtym świecie Próżne już Mrzonki Zwyczajna hańba Katom po grób I