USTAlone - Autorski Magazyn Satyryczny

W  Mieście Gdańsku  To Muza Dźwiga Cały Gdańsk Już chyba o tym Wie Cały Świat Że w Gdańsku tak już Jest od lat wielu To nie Miasto Gdańsk Dźwiga  W Gdańsku Muzę Lecz w Gdańsku Muza dźwiga Cały Gdańsk Tymczasem w Mieście Były plakaty Że jest inaczej A że jest inaczej To i strasznie Dziwnie Lecz takiej Muzy Jaką ma Gdańsk Na całym świecie Nie znajdziesz Nigdzie Do Filharmonii Przez Motławę wpław Bo przez Motławę To już historyczna  Kładka Bo gdy debata To i zaraz spór I tak rok za  rokiem Właśnie w Mieście Gdańsk Dziwnie wydłuża się Ta Gdańska Kładka Lecz nie przez Motławę Do Filharmonii wprost Ale jest coraz dłuższa Przez lata Teatr Wybrzeże W kulturze trwa Niejednym mocno Podpalił myśli Bo nie masz sztuki W Teatrze Wybrzeże Jeśli w tej sztuce Nie masz golizny Najbardziej chyba Opera kwitnie Jest już w tramwaju I to jest skar

I Jarosław znowu winien Z Nimi ciągle Jakiś kłopot Wszystko  Nie tak Po wyborach Nie przeżyją Że nareszcie Naród mówi to Co czuje Naród wybrał Swoje władze I tak nagle Niespodzianie Kończy się już Cała ich Podła epoka Gdzie był Krzychu Gdzie był Zdzichu I gdzie Grzegorz I gdzie Donek Dziś wychodzi Wszystko na wierzch Jest Żyrandol Jest Gold Amber I niebawem będzie jasne Co za sobą kryje Smoleńsk George Soros Dobry Wujek Ma już jednak Swoje lata I choć jeszcze Ma fortunę To już jednak Podupada I lojalni zatrwożeni Bowiem sprawa Całkiem jasna Kończą się już Dobre trendy Bowiem kończy się Tak pewna I tak niezawodna Kasa Hojna dla tych Którzy przecież Szli tak twardo I z brawurą Dziś przegrani Pionki z kodem Naród widzi Jak na dłoni I ich rzekomą demokrację Jak całemu światu mówią Rzecz nazywa po imieniu A co robią to jest puczem A