Szopka Świąteczno - Noworoczna A.D. 2018 - 2019

Szopka Świąteczno – Noworoczna
A.D. 2018 – 2019

Chór Aniołków

Zamiast nam tu szerzyć gender
Daj choć tego złamanego szeląga
Daj otwarcie
I daj szczerze
Daj na Kościół
Na Kolędę

Diabeł

Lecz mój szeląg
Taki marny
Ledwie lśni się
Tak już mocno
Jest sterany
A Lucyfer
Taki sknera
Co uzbieram
To zabiera
I tak czasem
Myślę 
W myślach
Może by tak
Choćby po ów
Złamany szeląg
Jednak ruszyć
Do Torunia
Do samego
Ojca Tadeusza Rydzyka
Wie jak zbierać
Jak gromadzić
I jak pozyskiwać 
Te uparte i szlachetne
Szczerozłote 
Polskie Serca

Anioł

Toruń Toruń
Cóż to
Za cudowny gród
Prawdziwy 
Ogród Maryi
Polskę obejmuje
Świat obejmuje
A i Wiernych 
Tu Władza
Tu Naród
To jeden Duch
To jeden Głos 
Kto kiedy tu przybędzie
Choć jeden jedyny raz
Spojrzy na to cudo
To już jakże
Jakże inny jest
Bo już zupełnie inny
W nim
Duch
Bo jest to przecież
Maryjny Duch

Anioł Gabryel

Polsko Polsko
Umiłowana Córo Kościoła
Córo Maryi
Córo Jezusa Chrystusa
I samego Boga
Niechajże Tobie
Zawsze dobrze
Dzieje się i dzieje
Ty dzisiaj jesteś
Nadzieją Świata
Bo jesteś dla Świata Całego
I to Stare Tradycyjne
I jakże zupełnie
Nowe Betlejem

Ze Świątyni Gwiazdy Ewangelizacji
W Toruniu
Dociera śpiew kolęd

Bóg się rodzi
Moc truchleje

Diabeł

A tak bardzo pilnowałem
Niosło mnie 
Jakże gorliwie
Do wszystkich 
I po wszystko
I nawet od śmiechu
Zanosiłem się 
Tyle razy
Jak to będzie
Przecież nie mając nic
Jak tak można
Niosąc codziennie
Cegiełka po cegiełce
Jak można
Tak zadziwić 
Cały Świat
I jednak wznieść
Tak niesamowicie
Okazałą świątynią

Diabeł II

To wiadomo
Wiadomym jest
I wiadomym było
Gdy sam Bóg dołoży
Swą dłoń 
I pobłogosławi
Iście po Ojcowsku
Serdecznie
To skutek pewien

I jest skutek
Zwieńczony
Tak okazałą Świątynią

Diabeł III

Ale o tym cicho sza
Bo wielka groźba
Czai się już
W samych myślach

Nasz Stary
Gdy dowie się
O tym wszystkim
To Nas wszystkich
Jeszcze wyprawi
Na rekolekcje
Do Ojca 
Tadeusza Rydzyka
A tam jak świętą wodą
Hojnie nas pokropią
Nie staniesz prosto
Nie ujdziesz prosto
I co
Będzie tylko
Jeden wielki śmiech

Diabeł II

I uważaj
Bo gdy będziesz bliżej Torunia
To zaraz Tobie
Anielskie skrzydła
U ramion
Wyrosną
I wnet Ciebie
Diable nad diabłami
W zwyczajnego zjadacza chleba
W zwyczajnego
Zjadacza chleba
Ciebie
Przerobi

Od Krakowa idzie jakieś Diablątko
I strasznie zawodzi płaczem

Diabeł

A Tobie co przytrafiło się znowu
Że tak zawodzisz
I chód taki marny
I mina tak zrzedła

Diablątko

Odszedł zawezwan do Pana
I zawezwan przez Pana
Nasz opiekun

I darczyńca
Odszedł Nasz Biskup
Nasze Diabelskie
I Uszko i Oko
Odszedł a zawsze Tak był
Z nami
Zawsze tak był 
Z nami
A teraz tak nagle Odszedł
I nawet żadnego z nas
Godziwie 
Nie zabezpieczył

Diabeł

Oj to straszna dla nas
Straszna dla nas strata
Mieć i nie mieć
Takiego kapłana
Po kolejnym takim biskupie
Jest to jednak dla nas
Strata największa

Diabeł II

Ale i tak on jest nasz
A jeśli nasz
To jest dalej
Przecież z nami
Mój Ty Diabełku
Mój Ty diabelski Aniołku
Tylko patrzeć
Jak wyleci
Z Nieba z hukiem
 






I jak zatrzyma się
Przy naszym kociołku
Gdzie smażymy

Wszystkie 
Potępione dusze

Śmierć

Biskup czy nie biskup
Premier Prezydent
Czy sprzątaczka
Mam przykazane
Aby w swoim czasie
Zabierać każdego
I chociaż każde rozstanie
Jest jakże smutne
To jednak

Zawsze robię to z sercem
I tak już od wieków
Od tysięcy lat
I terminowo
I bardzo gorliwie
Wszak to jest moje
Jedyne zajęcie
A więc to już
I marka
I rutyna

Diabeł


Ale żeby nam zabierać
Takiego kapłana
Który był zawsze
Po naszej stronie
Teraz dla nas
Już nic nie będzie
Takie proste
Bo zabierasz nam
Z Kościoła
Nasz ostatni bastion

Król Herod

Jak to wasz
Ostatni bastion
A ja to kto
Mało na was łożę
Mało z tym wszystkim walczę
A wy diabły stare
Tylko marudzenia Pełne
Tylko przy stole Biesiadnym
Sami wojownicy
Same moje straże

W gębie mocne
A na placu boju
Nie dojrzysz 
Nikogo 

Lucyfer

Królu Herodzie
Nasza Ekscelencjo
My diabły świata
Wobec Ciebie
Zawsze pełni czci
Jak dotąd
I nigdy
I nikt
Ale z Wiarą walczyć
Wcale nie jest 
Tak prosto
Ten naród w Wierze
Ma swój grunt
Ma swój fundament
I tak już ponad
Tysiąc lat

Król Herod

W innych krajach
Kartoteki
Nienarodzone dzieci
To jest przecież
Jedno wielkie
Pole śmierci
Statystyki lecą
Na łeb
Na szyję
I żaden geniusz
Żaden mesjasz
Przez to ucho kontrolne
Nie przejdzie
I nad wszystko
Mam spojrzenie
Tylko w tej Polsce
Tej tak ścisłej kontroli
Ciągle mieć
Nie mogę
Bo jak nie Toruń
To Jasna Góra
To Wadowice
To Licheń
To Gietrzwałd
To Łagiewniki
Toż to żywe
Twierdze Wiary
One już są
One już stoją
I nic tylko codziennie
Te pielgrzymki
Pielgrzymki
I pielgrzymki
Ileż rozmów
Było z Tobą
Lucyferze
Jaką tu obrać strategię
Lecz tu Owsiak
Już nie chwyta
Tu jak przed wiekami
Kornie lożą
Na Kościół
Tu Ksiądz ma prawdziwe żniwo
Chodząc po kolędzie
I tu już Król Mamony  
Nie chwyta
Tutaj nawet same dzieci
W kułak śmieją mi się
Z gender

Diabeł

I jeszcze
Coraz głośniej mówią
Że stąd
Z Polski
Przyjdzie odrodzenie świata
A wtedy już całkiem
Nasze diabelskie złudzenia
Na zawsze prysną

Chór Aniołów

Lulajże Jezuniu lulaj
Lulajże
Moja Perełko

Święty Józef

Tu jest Polska
A nie Palestyna
Zatem ani teraz
Ani nad ranem
Nigdzie nie muszę
Uciekać z Maryją
Ani z Dzieciątkiem
Moim Królem
Moim Panem
Bo tu w Polsce
Wszystko jasne
Kto tu Panem
Kto tu Królem
Kto Mesjaszem
I tak już po wszystkie lata
Bowiem tu w Polsce
Królu Herodzie
Już nie sięga
Twoja władza
I w tym Kraju
Kraju Wiary Miłości 
I Serca
I każdy twój sługa
Twój gorliwy diabeł
Także nic nie ma
Do powiedzenia

Chór Aniołów

Dzisiaj w Betlejem
Dzisiaj w Betlejem
Wesoła nowina

Anioł Gabryel

Boże Mocny
Boże Dobry
Miej zawsze w opiece
Miej zawsze w opiece


Całą Polskę
Bo tu bowiem
Każdy dom
Każda rodzina
Jakże tej opieki
Tej Twojej Opieki
Jakże bardzo bardzo godne

Chór Aniołów
śpiewa pieśń

Boże coś Polskę
Przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem
Potęgi i chwały
Coś ją osłaniał
Tarczą swej opieki
Od nieszczęść
Które przygnębić ją miały
Przed Twe ołtarze Zanosim błaganie
Ojczyznę Wolną
Pobłogosław Panie
Ilustracje
Archiwum Internetowe
Stanisław J. Zieliński
Tekst
 Stanisław Józef Zieliński 
31.12.2018 r.










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O czym dziś myśli Nestor Gdańskich Patryc juszy Eugeniusz Lorek

Rzecz to w Kraju niesłychana

Zakazane piosenki A.D. 2023 Jeszcze dziś nieZakazane