Do Jana Pietrzaka Króla Polskiej Satyry Poczta Literacka Prosto z Gdańska Nieco spóźniona
Do Jana Pietrzaka Króla Polskiej Satyry Poczta Literacka Prosto z Gdańska Nieco spóźniona Jak już zaśpiewa To zaśpiewa Jak już coś powie To już powie Twardo mówi Gdzie jest Menda Twardo mówi Gdzie jest Człowiek I gdzie ta Granica Twarda Między Słowem A Milczeniem Gdzie jest Prawda I gdzie Kłamstwo Wszystko wytknie Zawsze w porę I bezwzględnie Bo jest taka Misja Jana A gitara jego tarczą Kompanija niezawodna Kompanija nieustanna I tu Słowo Słowo znaczy Sprawiedliwość Sprawiedliwość I rad Tobie Nasz Czcigodny Jubilacie Janie Nasz Sławetny Julian Tuwim Wraz ze swą Lokomotywą By wszędzie na czas Móc dotrzeć Gdzie przemówić ma Satyra I osądzić tak natychmiast Tak natychmiast Bez pardonu Wszystkie wredne Gnioty ludzkie Nieraz tak już przestarzałe Aż mchem Mocno przerośnięte Mistrz Jan to powie Mistrz Jan to wyśpiewa Aż tym światem Już tak skostniałym że...