Władcy Stanu Bała Ganu ( po konfiskacie)
S Z O P K A
S w i ą te c z no - N o w o r o c z n a
Anno Domini
2015
Władcy Stanu
Bała Ganu
Służba Dworu
Wasza Ekscelencjo
Królu Herodzie
W naszym Stadzie
Rzecz niesłychana
Prosto na wierzeje
Na wierzeje od stodoły
Na których
Wasza Ekscelencja
Raczył do Iraku latać
Bije łuna
Strasznie jasna
Aż po oczach razi
Mówi wielu
Że tak jasno
Oświetla całe Betlejem
Specjalna
Betlejemska
Gwiazda
I bydlaki
W naszym Stadzie
Zachowują się
Tak dziwnie
Wprawdzie
Na sianie są
Ale takie
Nadzwyczaj spokojne
Takie grzeczne
Takie szczęśliwe
I po prostu
Nasze bydlaki
Klęczą
One po prostu
Oddają się jakiejś
Jakiejś
Dziwnej Modlitwie
Herod:
Bydlaki klękają
Modlą się
Powiedz Magu
Co to znaczy
Co to znaczy
To zjawisko
Czy potrafisz wytłumaczyć
Swoją wiedzą
Swoim słowem
Swoją myślą
Mag:
Wasza Ekscelencjo
Jedno jest wytłumaczenie
Na to
że bydlaki
Klękają
Bydlaki
W Twoim Judzkim Królestwie
W Twoim Stanie Bała Ganie
PO prostu mają
Tak strasznie dobrze
Że aż tak bardzo
Za tę Twoją dobroć
Tak bardzo są Tobie
Wdzięczne
I po prostu
Do swoich bóstw
Po prostu za Ciebie
Wasza Ekscelencjo
Za Ciebie modlą się
Za Ciebie
Wasza Ekscelencjo
Bo za kogóż więcej
Herod:
A to mądrze
Zawsze to czynisz
Mądrze i szczerze
Przeto Magu sam Widzisz
Twoje słowa
Jakiż to balsam
Na moje sterane
Pełne trosk
O kraj i poddanych
Twoje słowa
To prawdziwy Balsam
Na moje królewskie
Żydowskie
Serce
A ta łuna
Co tak bije
Cóż to za zjawisko
Mag:
A ta łuna
Wasza Ekscelencjo
To jest tylko dowód
Na to
Jaką ty Królu pałasz
Jaką pałasz
Silną myślą
W Swoim Królestwie
W Swoim Stanie
Bała Ganie
I umysł masz jaki mocny
Umysł mądry
Niezawodny
Umysł który swoim Blaskiem
Oświetla nie tylko
Wierzeje stodoły
Ale Twój umysł
Wasza Ekscelencjo
Tak promieniuje na całe królestwo
Na Cały Twój Stan Bała Gan
Tak promieniuje na cały Rzym
Na sąsiednie kraje
I na całe epoki
I dlatego
Nawet na drzwiach od stodoły
W Twoim Królestwie
Jest tak bardzo
Tak bardzo jasno
Herod:
Skąd ten tętent
Taki nagły
I coraz głośniej
Niesie się
I niesie
Kto zobaczy
Kto tam
Tak szybko pędzi
PO naszym rzymskim
I po naszym judzkim trakcie
Służba :
Wasza Ekscelencjo
To pędzą jacyś
Mędrcy
Pędzą tym jasnym łukiem
Jaki im daje
Blask
Betlejemskiej Gwiazdy
Herod:
Mędrcy
Mędrcy
Czy powiecie
Dokąd to zmierzacie
Przecież zawsze
Jakże chętnie
Widzę Was
Na moim
Na moim królewskim dworze
Jakże zawsze Wam otwarte
Drzwi i wszystkie
Wrota
Wszystkie bramy
Dziś śpieszycie się
Tak bardzo
Tylko z powodu
Jakiegoś tam Betlejem
Z powodu jakiejś tam
Gwiazdy
I blaskiem tej jednej gwiazdki
Tak bardzo zauroczeni
Patrzcie
Tyle gwiazd
Na moim dworze
A każda
Jaka postać
Każda gwiazda
Przecież Wasza być może
Trzeba tylko
Na moim dworze
Chociaż trochę zostać
Odpocząć
Zabawić się
Rozerwać
Mój dwór zawsze
Pełen gości
Nigdy nie jest
Pusty
Bo tak pięknie położony
Schodzą się tu wszystkie trakty
A i rzymskie drogi
Tu i cesarz czasem bywa
A i sułtan
A i król egipski
Mag:
Mądry król
To i na jego dwór
Każdy rad przybywa
To co dzieje się
Na świecie
Najpierw kiełkuje
Tu w królewskich
Herodowych
Myślach
Trzej Królowie:
Ale nam już pora
W drogę
Bo nie będzie szansy
Dziwne
Na Herodowym Dworze
Niemalże aż nam zanikł
Tak silny na całym
Trakcie
Blask Betlejemskiej Gwiazdy
To znak dla nas
Kierowani mocą serca
Herodowy Dwór winniśmy
Omijać z daleka
Widać nie jest
Król życzliwy
Bożemu Dziecięciu
A jeśli tak
Nie wiadomo
Kogo ma król w sercu
Czy nie czyha jakaś zdrada
Jakiś strach przed Bożą Mocą
By ominąć tego władcę
My z Betlejem pojedziemy
Całkiem inną drogą
Anioł:
Macie rację
Do Betlejem Was powiedzie
Bardzo prosta droga
Ale bądźcie jak najdalej
Od Dworu Heroda
Herod bowiem zdradę knuje
Już straże szaleją
I grozi nieszczęście straszne
Grozi małym dzieciom
Herod:
Niechaj przyjdzie
Do mnie Kopacz
Bo ma niezawodne Dłonie
Kopacz to całe
Betlejem
W mig na metr
Przekopie
A i wiedzę
Ma medyczną
A i myśli złote
I ma duże Doświadczenie
I na Wschodzie już
Kopała
I to całkiem dobrze
A słyszałem też i o tym
Że i pod przychodnią
A i pod szpitalem kopie
Niby postać taka drobna
Lecz w kopaniu
Niezawodna
Kopacz:
Chętnie przyjmę
To zlecenie
Będziesz Królu dumny
Bowiem trzon mojej łopaty
Sięga aż do Unii
Teraz Polskę
Przekopuję
Od Bugu do Odry
I co wezmę
W swoje łapy
Mam rezultat
Dobry
Diabeł:
Nowe już techniki
Wszędzie
Dzięki mojej filozofii
Wreszcie w kąt
Idzie
Rodzina
Tylu już mój
Gender głosi
Matka
Ojciec
Już przeżytek
Dziecko sztuka
A nie serce
Tylko patrzeć
Jak Sodoma i Gomora
Będzie już na całym świecie
Chór Aniołów:
Bóg się rodzi
Moc truchleje
Sw. Józef
Anioł przyśnił się tej nocy
Czas nam już wyruszać
W drogę
Straż Heroda
Lada chwila
Już tutaj
Być może
Do Egiptu nam uciekać
Bo w Państwie Heroda
Prawo takie niebezpieczne
Czasy takie niebezpieczne
Że przetrwać nie można
Matka Dzieciątka :
Jedni króle
Hołd oddają
Bożemu Dziecięciu
A na przykład
U Heroda
Ani krzty
Szacunku w sercu
Anioł:
Matko Droga
Zatroskana
O los swego Dziecka
Gdy podrośnie Twoje Dziecię
To Heroda już nie będzie
I cesarza już nie będzie
A i cara już nie będzie
Bo na całym Swiecie Bożym
Będzie jedna szczęśliwa
Królewska
Monarchia
Monarchia Twoja
I Twojego
Syna
4 - 7 stycznia 2015 Roku
Stanisław Jota
S w i ą te c z no - N o w o r o c z n a
Anno Domini
2015
Władcy Stanu
Bała Ganu
Służba Dworu
Wasza Ekscelencjo
Królu Herodzie
W naszym Stadzie
Rzecz niesłychana
Prosto na wierzeje
Na wierzeje od stodoły
Na których
Wasza Ekscelencja
Raczył do Iraku latać
Bije łuna
Strasznie jasna
Aż po oczach razi
Mówi wielu
Że tak jasno
Oświetla całe Betlejem
Specjalna
Betlejemska
Gwiazda
I bydlaki
W naszym Stadzie
Zachowują się
Tak dziwnie
Wprawdzie
Na sianie są
Ale takie
Nadzwyczaj spokojne
Takie grzeczne
Takie szczęśliwe
I po prostu
Nasze bydlaki
Klęczą
One po prostu
Oddają się jakiejś
Jakiejś
Dziwnej Modlitwie
Herod:
Bydlaki klękają
Modlą się
Powiedz Magu
Co to znaczy
Co to znaczy
To zjawisko
Czy potrafisz wytłumaczyć
Swoją wiedzą
Swoim słowem
Swoją myślą
Mag:
Wasza Ekscelencjo
Jedno jest wytłumaczenie
Na to
że bydlaki
Klękają
Bydlaki
W Twoim Judzkim Królestwie
W Twoim Stanie Bała Ganie
PO prostu mają
Tak strasznie dobrze
Że aż tak bardzo
Za tę Twoją dobroć
Tak bardzo są Tobie
Wdzięczne
I po prostu
Do swoich bóstw
Po prostu za Ciebie
Wasza Ekscelencjo
Za Ciebie modlą się
Za Ciebie
Wasza Ekscelencjo
Bo za kogóż więcej
Herod:
A to mądrze
Zawsze to czynisz
Mądrze i szczerze
Przeto Magu sam Widzisz
Twoje słowa
Jakiż to balsam
Na moje sterane
Pełne trosk
O kraj i poddanych
Twoje słowa
To prawdziwy Balsam
Na moje królewskie
Żydowskie
Serce
A ta łuna
Co tak bije
Cóż to za zjawisko
Mag:
A ta łuna
Wasza Ekscelencjo
To jest tylko dowód
Na to
Jaką ty Królu pałasz
Jaką pałasz
Silną myślą
W Swoim Królestwie
W Swoim Stanie
Bała Ganie
I umysł masz jaki mocny
Umysł mądry
Niezawodny
Umysł który swoim Blaskiem
Oświetla nie tylko
Wierzeje stodoły
Ale Twój umysł
Wasza Ekscelencjo
Tak promieniuje na całe królestwo
Na Cały Twój Stan Bała Gan
Tak promieniuje na cały Rzym
Na sąsiednie kraje
I na całe epoki
I dlatego
Nawet na drzwiach od stodoły
W Twoim Królestwie
Jest tak bardzo
Tak bardzo jasno
Herod:
Skąd ten tętent
Taki nagły
I coraz głośniej
Niesie się
I niesie
Kto zobaczy
Kto tam
Tak szybko pędzi
PO naszym rzymskim
I po naszym judzkim trakcie
Służba :
Wasza Ekscelencjo
To pędzą jacyś
Mędrcy
Pędzą tym jasnym łukiem
Jaki im daje
Blask
Betlejemskiej Gwiazdy
Herod:
Mędrcy
Mędrcy
Czy powiecie
Dokąd to zmierzacie
Przecież zawsze
Jakże chętnie
Widzę Was
Na moim
Na moim królewskim dworze
Jakże zawsze Wam otwarte
Drzwi i wszystkie
Wrota
Wszystkie bramy
Dziś śpieszycie się
Tak bardzo
Tylko z powodu
Jakiegoś tam Betlejem
Z powodu jakiejś tam
Gwiazdy
Tak bardzo zauroczeni
Patrzcie
Tyle gwiazd
Na moim dworze
A każda
Jaka postać
Każda gwiazda
Przecież Wasza być może
Trzeba tylko
Na moim dworze
Chociaż trochę zostać
Odpocząć
Zabawić się
Rozerwać
Mój dwór zawsze
Pełen gości
Nigdy nie jest
Pusty
Bo tak pięknie położony
Schodzą się tu wszystkie trakty
A i rzymskie drogi
Tu i cesarz czasem bywa
A i sułtan
A i król egipski
Mag:
Mądry król
To i na jego dwór
Każdy rad przybywa
To co dzieje się
Na świecie
Najpierw kiełkuje
Tu w królewskich
Herodowych
Myślach
Trzej Królowie:
Ale nam już pora
W drogę
Bo nie będzie szansy
Dziwne
Na Herodowym Dworze
Niemalże aż nam zanikł
Tak silny na całym
Trakcie
Blask Betlejemskiej Gwiazdy
To znak dla nas
Kierowani mocą serca
Herodowy Dwór winniśmy
Omijać z daleka
Widać nie jest
Król życzliwy
Bożemu Dziecięciu
A jeśli tak
Nie wiadomo
Kogo ma król w sercu
Czy nie czyha jakaś zdrada
Jakiś strach przed Bożą Mocą
By ominąć tego władcę
My z Betlejem pojedziemy
Całkiem inną drogą
Anioł:
Macie rację
Do Betlejem Was powiedzie
Bardzo prosta droga
Ale bądźcie jak najdalej
Od Dworu Heroda
Herod bowiem zdradę knuje
Już straże szaleją
I grozi nieszczęście straszne
Grozi małym dzieciom
Herod:
Niechaj przyjdzie
Do mnie Kopacz
Bo ma niezawodne Dłonie
Kopacz to całe
Betlejem
W mig na metr
Przekopie
A i wiedzę
Ma medyczną
A i myśli złote
I ma duże Doświadczenie
I na Wschodzie już
Kopała
I to całkiem dobrze
A słyszałem też i o tym
Że i pod przychodnią
A i pod szpitalem kopie
Niby postać taka drobna
Lecz w kopaniu
Niezawodna
Kopacz:
Chętnie przyjmę
To zlecenie
Będziesz Królu dumny
Bowiem trzon mojej łopaty
Sięga aż do Unii
Teraz Polskę
Przekopuję
Od Bugu do Odry
I co wezmę
W swoje łapy
Mam rezultat
Dobry
Diabeł:
Nowe już techniki
Dzięki mojej filozofii
Wreszcie w kąt
Idzie
Rodzina
Tylu już mój
Gender głosi
Matka
Ojciec
Już przeżytek
Dziecko sztuka
A nie serce
Tylko patrzeć
Jak Sodoma i Gomora
Będzie już na całym świecie
Chór Aniołów:
Bóg się rodzi
Moc truchleje
Sw. Józef
Anioł przyśnił się tej nocy
Czas nam już wyruszać
W drogę
Straż Heroda
Lada chwila
Już tutaj
Być może
Do Egiptu nam uciekać
Bo w Państwie Heroda
Prawo takie niebezpieczne
Czasy takie niebezpieczne
Że przetrwać nie można
Matka Dzieciątka :
Jedni króle
Hołd oddają
Bożemu Dziecięciu
A na przykład
U Heroda
Ani krzty
Szacunku w sercu
Anioł:
Matko Droga
Zatroskana
O los swego Dziecka
Gdy podrośnie Twoje Dziecię
To Heroda już nie będzie
I cesarza już nie będzie
A i cara już nie będzie
Bo na całym Swiecie Bożym
Będzie jedna szczęśliwa
Królewska
Monarchia
Monarchia Twoja
I Twojego
Syna
Stanisław Jota
Komentarze
Prześlij komentarz