Kolejny Noblista z Gdańska -Oliwy...

Kolejny Noblista

Z Gdańska Oliwy



A Jarosław Konaszewski

Bardzo doświadczony

Krawiec

A i równie bardzo

Doświadczony

Mistrz

Też w swojej

Krawieckiej

Sztuce

Kiedy tak chwilę

Odpocznie

I przy biurku usiądzie

I popatrzy tak 
Na siebie

I tak dokładnie

Przypatrzy się sobie

I okiem obejdzie

Całą swoją firmę

To jest w nim to Przekonanie

Wprawdzie 
Dopiero co

Dojrzewające

Że  to  wszystko 
Co robi
To dla  ludzkości robi

To za to jak nic

Powinien być

Nobel



Bo Prezydent

Lech Wałęsa

Wokół którego

Ciągle tyle krzyku

Tę Nagrodę

Dostał tylko za to

Że jakiś tam w Stoczni

Płot przeskoczył


Za co był od razu

Oklaskiwany przez Naród

A i przez grono

Wiernych sobie

Esbeków

I to wszystko trwało

Kilka lat zaledwie



A Barak Obama

Też  miał 
Niemałe Szczęście

Dostał Nobla

Tylko za to

Że został

Prezydentem
I to wtedy
Gdy jeszcze
Niczego nie dokonał
Dostał Nobla
Po wyborach
Tak po prostu
Tak od razu 


A ja w krawiectwie

Już tyle lat

I jakże gorliwie

W rzemiośle swoim

Trwam




A przecież nie tylko

Mistrz Krawiectwa

Jestem
Ale i Kreator

Dobrego Stylu

Dobrego Smaku

Przede mną

Kto tutaj wiedział

Co to znaczy

Dobry unijny styl

I dobry unijny smak

Przecież to wszystko

To ja  sam wymyślił

A teraz są
I takie dni

Że tu
Do jego pracowni

To niemalże w dym

Wali cały świat

Bo już widzą

I wiedzą



Że styl i smak

Jarosława Konaszewskiego

Jest wprost uniwersalny

Nie tylko dobry

Ale niezawodny



I obszywa już tyle firm

A kto pokaże się

W garniturze

Spod jego igły

To od razu awansuje

Bo z garniturem

Idą za nim wszędzie

W świat

I porządne

Niezawodne

I wiadomo

Że genialne wprost

Wszystkie Jarosławowe

Mistrzowskie

Myśli



A Jarosławowe

Mistrzowskie

Krawieckie

Myśli wszystkie

To nie tylko krojone

I szyte płaszcze

Garnitury

Spodnie kamizelki

Marynarki

I zawsze te

Bardzo bliskie ciału

Koszule

Ale Mistrz Sztuki Krawieckiej

Mierząc i krojąc to wszystko

Po prostu mierzy i kroi

Cały Unijny System

W którym
Już niebawem

Cała Europa

Przejrzy się

Jak w lustrze

I zapyta sama siebie

Oj zapyta

Lustereczko

Powiedz przecież

Kto jest najpiękniejszy

W świecie



Bo tylko Unia zdrowa

Może być

I silna

I ładna

I mądra



I aby tak było

Musi być jedna

Święta zasada

W Imię Bliźniego

I w Imię Konstytucji

Za każdą godzinę pracy

Godziwa zapłata
I to w całej Unii

Bo przecież te

Wszystkie Pola Biedy

Są tylko przez

Nowobogackich

Iście wilczy apetyt



I patrzy na to wszystko

Mistrz Krawiectwa

Jarosław Konaszewski

I coraz bardziej przekonany

Że ten cały świat

Znowu jakże trzeba

Trzeba reformować

Reformować

I to od samej podszewki



A za to jak nic

Najwyższy czas

Na Nobla



 











 Ilustracje:
Archiwum Internetowe
Stanisław J. Zieliński
Tekst
Stanisław J. Zieliński

8.04.2017 R










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O czym dziś myśli Nestor Gdańskich Patryc juszy Eugeniusz Lorek

Rzecz to w Kraju niesłychana

Zakazane piosenki A.D. 2023 Jeszcze dziś nieZakazane