Bo Przekora jest taka uparta

Blog satyryczny
USTAlone






Że  jednak Zostaje
Choć nie ma Szans
Pomiesza Szyki
Powywraca kartki
Ukróci reformy
Zatrzyma czas

Bowiem Przekora
Jest taka uparta
Nie patrzy na nic
I na nikogo
Lubi tych samych
Lubi układy
Nawet oślepi
Nawet otumani
I znowu sukces
Skroi na oko
Nawet zniechęci tych
Którzy by mogli
Nawet zawróci tych
Którzy by chcieli
A tych którzy Bardzo
Blisko sukcesu
W samych Przedbiegach
Po prostu wykolei
I znów nowe idzie
I znów stare Jedzie
I znowu prawda
Batiuszka zgoła dozgonny
Batiuszka na tronie 
Długowieczny
Aż ugina się cały postęp

Postęp i demokracja 
W stylu  Łukaszenki

Którą każdy już zna
Bowiem Przekora
Jest dalej przekorą
I dalej z Przekorą
Musi liczyć się świat

I na nic programy
Na nic bilbordy
Nawet tak wielkie
Przesłaniające
Całe połacie nieba
Przekora dalej chce być przekorą
I bez bilbordów
Przekora
Zwycięzca
Te same bałwany
Te same chmury
Te same obłoki

I w sztabach znowu to
Zaskoczenie
Inne sondaże
Inne wyniki
I to pytanie
I to pytanie
Dlaczego znowu
Wygrywa Przekora
Przecież Przekora
Przecież nie myśli

I znów idziemy
Na łapu capu
Ślepy przypadek
Zamiast logiki
Pozamiatane
Choć nic niezamiecione
I znowu 
Na całe lata
Te same rządy
Te same same Afery
Te same błędy
Te same nawyki
Ale i wszystko
Znowu jakże swojskie
Znowu jakże swoje

I dalej także
I te same obietnice
Z trudem wyduszone
I powiedziane
Wcale nie tak mocno
I będzie wszystko
Dalej po staremu
I po staremu
I Ty Wyborco
Zostaniesz także
Potraktowany 
Bo Dozgonny Batiuszka
Znowu w wyborach
W Twoim Mieście
Zwyciężył 

I znowu będziesz 
Na samym końcu
Tak jak dotychczas
Oto Twoje miejsce
I oto pozycja Twoja
Na pierwszym miejscu
Dalej będzie developer
I ta przekupka
Pokrętna
Przekora
W tej jakże dziwnej
Łukaszenkowej
Rzekomo
Demokratycznej uprzęży

I tyle zmiany
Że sobie pogadali
I tyle zmiany
Że sobie pomarzyli
I choć przez kilka tygodni
Co nieco mówili
Że Prezydentem 
W Mieście Gdańsku 
To jednak na pewno
Będzie Kacper Płażyński
Ale Przekora jest dalej
Przekorą
Rozgniata wszystkie
Sprawy na sercu
I znowu w Gdańsku
W Warszawie
W Krakowie
A i też w Kielcach
Przekora i tylko
Przekora
Dalej jest sama 
I ta wszechwładna
Iście putinowska
Wielkomiejska 
Pajdokracja 

I żarty na bok
I śmiech na stronę
Czekajcie znowu
Pięć lat na zmianę
I choć nie jest
Nic zamiecione
To jednak znowu
Jest pozamiatane

I znów idziemy
Na łapu capu
Ślepy przypadek
Zamiast logiki
Znów nowe idzie
A jedzie stare
I znowu mamy
Mamy
Po wszystkim

A gdzie tkwi sekret
Chyba gdzieś w tym Ogromnym diabelskim
Diabelskim kole 
Dowiedzmy
Prawie że Młyńskim 
I znowu w Gdańsku
Przez kolejne pięć lat
Gloryfikacja
Członka Hitlerjugend 
I Waffen SS
Guntera Grassa
I znów kłopoty 
Nawet 1 Września 
Nawet na  Westerplatte
Ma Polska Armia
Bo Gdańskiemu Batiuszce
Znowu to wszystko
Zapewne znowu
Będzie  przeszkadzać
Ale Wyborcy Miasta Gdańska
Czym dla Was historia 

Czym dla Was Polska
Bliższy Wam Berlin
A i Bruksela
 









Z tą patologiczną Ideologią
Polakożerczego
I Polskożerczego   
Franka Thiemmermansa  
 
Stanisław Józef Zieliński
5.11.2018 r.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O czym dziś myśli Nestor Gdańskich Patryc juszy Eugeniusz Lorek

Rzecz to w Kraju niesłychana

Zakazane piosenki A.D. 2023 Jeszcze dziś nieZakazane