USTA lone
Autorski Magazyn Satyryczny
Stanisław Józef Zieliński

Dwaj Jeźdźcy Apokalipsy
Przemierzają przez Gdańsk

Dwaj Jeźdźcy Apokalipsy
Przemierzają przez Gdańsk
I nie ma zmiłuj
Obaj to czynią
Gorliwie
W Imię Boże
I będzie całkiem
Nowe Panowanie
I Nowy Czas
I Nowy Wiatr
I wszędzie zaszumi
Naszym Polskim
Bałtyckim Morzem
I będzie całkiem

Nowy Prezydent
Miasta Gdańska
Albo Marek Skiba
Albo Grzegorz Braun

I już sporządzony jest
Katalog Zła
I jakże dla wielu
Kręci się
Oj kręci
Bo szkoła dla dzieci
Bezpieczną być ma
Do kosza pójdzie
Program spod znaku
Gomora i spod znaku


Sodomici

I Najmłodsi otoczeni będą
Tą szczególną troską
I tej szczególnej troski
Dozna cała rodzina
Bo to fundament Polski
Sprawy Niezwykle
I pilne i ważne
Bo takie będą
Rzeczypospolite
Jakie Młodzieży
Wychowanie


Dwaj Jeźdźcy Apokalipsy
Przemierzają przez Gdańsk
Szacunek tym chwilom
Szacunek tym dniom
I wszystkie straty
Straty w Mieście
Są już policzone
I już wiadomo
Kto czemu winien
Niebawem już audyt
I kto za co winien
Każdemu powiedzą wprost

Oto tyle rodzin
Czeka na mieszkania
I jakże dziwne
Były w Gdańsku czasy
Dwa tysiące mieszkań
Dwa tysiące
Mieszkań komunalnych
W Gdańsku
To są mieszkania
Mieszkania pustostany

Bo nie ma kasy
Na ich remonty
Ale ktoś na tym
Robi czasy złote
Ażeby tylko zburzyć je
Plac przejąć
Na każde jakże uważnie
Czeka developer

Aby okrasy dodać tym czasom
To ktoś tego bałaganu
Przecież musi
Musi 
Pilnie strzec
Co dzień 
Trzech strażników
Bacznie strzeże
Pani Komisarz
A każdy trzy tysiące pięćset
Za swoją pracę
Chce mieć

Aby odwrócić uwagę
Od tych niewygodnych spraw
Wymyśliła więc sobie
Ta Gdańska
Nadzwyczajna Kasta
By naród zająć
Na każdy dzień
Zdemolowali Pomnik
Pomnik Księdza Prałata

I Naród mówi
Naród dyskutuje
Czy Ksiądz pedofil
Czy nie pedofil
A tymczasem
Nadzwyczajna Gdańska Kasta
Nadal wszystko
Po swojemu robi


Dwaj Jeźdźcy Apokalipsy
Przemierzają przez Gdańsk
Nie tracą chwili
Ani momentu
Na kamiennej tablicy
Wiozą Nowy Czas
Czas Prawa 
I Sprawiedliwości


Czas Harmonii 
I Ładu
Bezwzględna Alternatywa
Na czas bezhołowia

Na czas korupcji
Na czas zamętu

I Znowu Gdańsku
Do Świata
Przemówisz
Przemówisz
Bogiem i Wiarą
Nie inaczej
I wreszcie 
Odwrócisz się
Od tej całej fanaberii
Ku Dobrym Uczciwym Czasom
Odwrócisz się
Raz na zawsze

I Gunter Grass
Pójdzie też sobie
Pójdzie sobie
Z Gdańska precz
Bo przecież był
I temu 
Nie zaprzeczy nikt
I w Hitlerjugend
I w Waffen SS
Bo jaki to
Honorowy
Obywatel
Miasta
Gdańska
Więc z tym tytułem
Pójdzie sobie precz
Bo to jakże kłóci się
Z Dobrym Imieniem Polski






Z Dobrym Imieniem
Miasta Gdańska

Naszego Okna
Na cały Świat

I wszelkie Dobro
Przezwycięży
Zło
I choć to dziś sprawa
Tak niewiarygodna
I tak bardzo trudna
I przyjdzie
Ta Moc
I stanie się
Ta Moc
I będzie w Gdańsku
Intronizacja
Na Króla Gdańska
I całej Polski
Intronizacja
Chrystusa Króla

Tak po prostu
Tak wprost


Ilustracje 
Archiwum Internetowe
Stanisław J. Zieliński
Tekst
Stanisław Józef Zieliński

27.02.2019















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O czym dziś myśli Nestor Gdańskich Patryc juszy Eugeniusz Lorek

Rzecz to w Kraju niesłychana

Zakazane piosenki A.D. 2023 Jeszcze dziś nieZakazane