I patrzysz na to wszystko Panie Prezydencie Panie Profesorze Lechu Kaczyński

 

I patrzysz na to wszystko

Panie Prezydencie

Panie Profesorze

Lechu Kaczyński




Tyle upłynęło czasu

Od tego czasu

Gdy świat cały ostrzegałeś

Ażeby był solidarny

Autentycznie

Całym sercem

Wobec Zła które

Runie ze Wschodu


 

Mówiłeś na Westerplatte

I mówiłeś to w Tbilisi

A ci z putinowskiej  watahy w Polsce

Oj jak sobie z Ciebie kpili


 Die Welt pisał żeś kartofel

Premier Herr Tusk

Odmawiał Tobie

Panie Prezydencie

Odmawiał Tobie

Miejsca podczas obrad


Parlamentu Europejskiego 

I odmawiał Tobie

Miejsca nawet w samolocie

I Twój lot

Urzędowym samolotem

Jakże był dla Ciebie

Przez to zawsze

Niepewny upokarzający trudny


 On magister

Ty Panie Prezydencie Profesor

Ty Mąż 

Polskiej Racji Stanu

On karzełek i pyszałek

I Putin klepał go po ramieniu

Rad że tak mu gorliwy sługa


Do jego specjalnych misji

Jest w Warszawie

I to na stołku premiera

Ot moskiewska premiera


 

I gardłował na świat cały

Muzeum Powstania Warszawskiego

A po co a na co

Kiedy tu Polska

Kamieni kupa

I zwijał policję

I kasował armię

I Narodowi powtarzał w kółko


Praca tylko przy szparagach

Przy szparagach 

Oczywiście w Reichu

I powtarzał za swoim ministrem

Takim samym jak on sam

Bo w Polsce pinindzy nima

I nie będzie


 Bo gdyby wiedział

Gdzie zakopane

To by wykopał

I byłoby po sprawie

Byłby naród szczęśliwy

A kraj byłby kwitnący

I swych przydupasów

Miał całą watahę

Która dzisiaj dopiero

Kiedy już

Wojna kołacze


Do wrót Europy

Gwałci wszelkie prawo

I czyni straszny gwałt

Na Ukrainie

Wataha wraz z Herr Tuskiem

Podkuliła  ogony

I z wrażenia siadła

Na wszystkie cztery

Czekając na ochłapy

I czekając na poklaski

Za swój skundlony udział

W putinowej ekspansji

 

 


Jakże dobrze wiedziałeś

Panie Prezydencie

Jakże podłe i fałszywe

Jest to całe żmijowe

Putinowskie pokolenie które

Ciebie i cały Sztab

Polskiego Państwa

Załatwiło Smoleńskiem

A potworną wojną

Chce na łopatki

Rozłożyć całą Ukrainę

 

I jeszcze 

Rokowania prowadzą

Rzekomo o pokój

O demokrację

O wolność


 

Lecz cały świat

Już wie wszystko

I cały świat

Powtarza dzisiaj

Twoje Prorocze Słowa

Wypowiedziane w Tbilisi


Dzisiaj Gruzja

Jutro Ukraina

Potem Kraje Bałtyckie


A na końcu

Przyjdzie także kolej


I na Mój Kraj

Na Polskę


 

Herr Tuskowi

I jego watasze

Jakże i dziś

Uwierają te słowa

Bo jakże może być inaczej

Wataho wataho

Odpowiadasz za tę wojnę

Za wszystkie Ofiary

Na Ukrainie

Za to morze zniszczeń

Za to morze cierpień

Za ten cały

Ukraiński Holocaust

 

Ilustracje

Archiwum Internetowe

Tekst

Stanisław Józef Zieliński

15.03.2022

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O czym dziś myśli Nestor Gdańskich Patryc juszy Eugeniusz Lorek

Zakazane piosenki A.D. 2023 Jeszcze dziś nieZakazane

Rzecz to w Kraju niesłychana