Wszędzie na świecie Znów cicho sza
Wszędzie na świecie
Znów cicho sza
Nikt o tym
nie słyszał
Nikt o tym nie
wie
Prezes
Polskiego Związku
Katolicko –
Społecznego
Zbigniew
Aleksander Toczek
Swoje urodziny
Niedawno miał
Lecz
wszędzie cisza
I tajemnica
Bo je
obchodził
Strasznie
dyskretnie
I chyba
nawet
Może gdy się
nie dowiedzą
To nie będzie
I niech to będzie
Subtelny żart
Nie dopatrzą
Nie doliczą
Ile tak naprawdę
dzisiaj
Prezes ma
tych swoich lat
To nic że taki
Biały Samotny Żagiel
Ważne że przecież
Swoje morze
Kiedy chce zawsze
Pod ręką ma
Nieważne ileWody pod kilem
Ważne że wieje
Przyjazny wiatr
I tak jak zawsze
Znowu dokoła
Rozejrzy się
I może na tym
Już poprzestanie
Już na tym wszystkim
Na tym co co jest
Żeby
nadziejom
Jubilata
sprostać
Urodziny w
skupieniu
Chyba
obchodził
Zupełnie sam
I sam za
siebie
Dziesiątki lat
Oto są
skutki
Tej podłej
pandemii
Która w tak
wielu
Jeszcze i dzisiaj
Tak mocno
trwa
Wyrywa się
nagle w świat
Prezes
Polskiego Związku
Katolicko-Społecznego
Zbigniew
Aleksander Toczek
Swoje
urodziny miał
I do dziś do
tego
Bo chce mieć
tylko tyle
Ile dotąd ma
lat
Po cichu
próbuje
Obejść swój
kalendarz
Bowiem i na
urodziny
Też nie ma
czasu
W powodzi
swoich
Miej dużo
zdrowia
I dzień bez granic
I miej bez
granic
Także i noc
I do spraw
wszystkich
Które po drodze
Miej także
zawsze
Szczęśliwą
dłoń
Kto nie ma czasu
Już go mieć
nie będzie
Bowiem z
honorem
Jest także i
Czas
Zatrzyma się
tutaj
I tak już będzie
Każdego dnia
Niech Wiatr
Boży
Krzepi Ciebie
swą siłą
Byś zdążył wszędzie
Byś zdążył zawsze
Tam gdzie
chcesz być
Zawsze bez
zwłoki
W samiutką
porę
Bo Być to Trwać
A Trwać to Być
Archiwum Internetowe
Stanisław Józef
Zieliński
Tekst
Stanisław Józef Zieliński
20.08.2023
Komentarze
Prześlij komentarz