Na Kaszubach własnie Gęś

Autorska Sprywatyzowana Witryna Poetycka

Na Kaszubach
Właśnie Gęś
Jest Królową 
Wszystkich Mięs

































Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

I tak zholandziła się nam Agnieszka Holland

Obraz
I   tak zholandziła się nam  Agnieszka Hochland Ze swoim Hochkultur   Prosto z  samego Berlina I putinowska zadyma Jest na cały kraj Dobry przewodnik Jak gardzić Polską Jak za nic mieć Polski Mundur Jak za nic mieć Cały Naród Polski Bogaty w Europie A i na całym świecie Piękną Polską Historią   Putinowi kapciowi Biją Tobie brawa Jeszcze nie rozpoczęła się Wojna polsko-rosyjska A  już w kolaboracji Z odwiecznym  Polskim wrogiem W kolaboracji Z Agnieszką Holland  Nawet skandują im  Wszystkie  Diabły i demony Aż mlaskają  Z uwielbienia Bowiem w tych  kręgach Plucie na Polskę Och jakąż jest sztuką Literacką teatralną filmową W tych  kręgach  Plucie na Polskę Jest dobrą manierą I jest to już Powszechnie wiadome W swoim kręgu Swoi swoim  Nagrody rozdają I jest tak   Jakże często  I w Gdyni I w  Wenecji  A nawet czasem  I w Hollywood I im w...
Czytaj więcej

A bo Reksio Gość nie lada

Obraz
  A bo Reksio Gość nie lada Garniturek Zawsze czysta Śnieżna biel I tych kilka Łatek z   brązu Aby łatwiej był widoczny Kiedy świat Pokryje śnieg   Nie da szukać się Już nigdy Baczenie na wszystko ma W mig obleci Wszystkie kąty Tylko niech nosek podniesie A w mig zwietrzy Zwietrzy słońce Zwietrzy deszcz I zwietrzy wiatr I sam lubi być na ścieżce Zwłaszcza gdy  Zaczyna dzień Gdy już wieczór Gdy już noc Niech kto tylko Wejdzie w drogę To już z miejsca Wrogiem jest   Reksio wzrost raczej motyla Może bardziej szynszyl mysz Lecz wojownik Nie z tej ziemi Jak ów Stefek Burczymucha Gdy nadarzy się okazja Zaraz rwetes Straszna walka Choćby niedźwiedź Borsuk dzik lub wilk   Małe to to ale głos ma Operowe ujadanie Głos ulicy Głos dzielnicy A i kniei Jeśli jeszcze Czasu stanie   Lecz i walkę przerwać gotów Choć wysiłek taki trudny Niech usłyszy brzęk miseczki Albo...
Czytaj więcej

Do Jana Pietrzaka Króla Polskiej Satyry Poczta Literacka Prosto z Gdańska Nieco spóźniona

Obraz
  Do Jana Pietrzaka Króla Polskiej Satyry Poczta Literacka Prosto z Gdańska Nieco spóźniona   Jak już zaśpiewa To zaśpiewa Jak już coś powie To już powie Twardo mówi Gdzie jest Menda Twardo mówi Gdzie jest Człowiek I gdzie   ta  Granica Twarda Między Słowem A Milczeniem Gdzie jest Prawda I gdzie Kłamstwo Wszystko wytknie Zawsze w porę I bezwzględnie Bo jest taka  Misja Jana A gitara jego tarczą Kompanija niezawodna Kompanija nieustanna I tu Słowo Słowo znaczy Sprawiedliwość Sprawiedliwość I rad Tobie Nasz Czcigodny Jubilacie Janie Nasz Sławetny Julian Tuwim Wraz ze swą Lokomotywą By wszędzie na czas  Móc dotrzeć Gdzie przemówić ma Satyra I osądzić tak natychmiast Tak natychmiast Bez pardonu Wszystkie wredne Gnioty ludzkie Nieraz tak już przestarzałe Aż mchem  Mocno przerośnięte Mistrz Jan to powie Mistrz Jan to wyśpiewa Aż tym światem Już tak skostniałym że...
Czytaj więcej