Jak podzielić ten Nasz Polski Tort Senatorze Waldemarze
Jak
podzielić
Ten
Nasz Polski Tort...
Senatorze
Waldemarze
By
każdy dostał
Suty
kawałek
I
żeby z granic Polski
Nie
uszczknąć
Nic
a nic
By
jednak nadal
Nienaruszona
i silna
Mogła
być cała
Ktoś
jednak wołał o Białystok
A
ktoś o Świętokrzyskie
Każdy jednak patrzył
Każdy jednak patrzył
By
dostać
By
dostać dla siebie
To
i tylko to
To
co dla niego
Najdroższe
Co
dla niego
Najbliższe
A
potem zachwycał się Każdy
Że
taki smaczny
Że
taki szczególny
I
tak nam Polska
Ta
Nasza Słodka Polska
Tak
nagle stopniała nam
W
oczach
I
były tylko
Wspomnienia
I Okruchy
I
żeby nie było całkiem smutno
Że
to jest jednak
Tak
bardzo Patriotyczne Grono
Że
niech to diabli
Szybciej
niż ongiś Zaborcy
Każdy
rzekomo po swoim kawałku
Tak
w mig całą Polskę
Krojąc
solidarnie pośród wszystkich
Całą
Polskę rozebrali
By jakoś ten efekt
By jakoś ten efekt
Zataić
Jubilatowi
Sto Lat
A
nawet i Dwieście Lat
Zaśpiewali
I
było po wszystkim
Tylko
Orzeł Senatorski
Miał
względy największe
Nóż
szedł tak po torcie
By
jak najdłużej
W
całości
Mógł
być
Nienaruszenie
Bo
taki jest
Niepodzielny
i piękny
O
Polsko Polsko
Nie
igrajmy Twoim Losem
I
jak to dobrze
Że
tylko na czas urodzin
Li
tylko Czasami
Jesteś
takim dorodnym
Łakomym
Tortem
Lecz
poza tą jakże
Szczególną
chwilą
Jesteś
tym Żywym Sercem
Jakże
mocno bijącym
W
Każdej Polskiej Rodzinie
W każdej Polskiej Iskierce
W każdej Polskiej Iskierce
I
niech to Ogromne Serce
Codziennie
bije nam
I
niechaj zawsze
Ma
swoje godne miejsce
I
niechaj
za wiekiem wiek
Po wszystek czas
za wiekiem wiek
Po wszystek czas
Po
wszystek wiek
Nam
zawsze
Zawsze
i zawsze
Jak
najbardziej
Szczęśliwie
Niech
biegnie
Bo
Polska jest po to by Trwać
I
taką ma swoją
Jakże
i Piękną
I
bogatą Historię
I
Wierna Bogu
Po
wszystek Czas
Przed
tysiącem pięćdziesiąt lat
Sam
Mieszko I
Chrzcząc
całą Polskę
Wybrał
dla Polski
Tę
jakże szczególną
Jakże
Świętą Drogę
Polska
to tort
I choć li tylko czasem
I choć li tylko czasem
Ale
to przecież
I
oczywiste i proste
Niech
każdy zjada swój tort
Ale nie Polską
Ale nie Polską
Mariolo
zostaw
Ten nóż
Ten nóż
Bowiem
bowiem
I dziś
I dziś
I
dziś
Przede wszystkim
Przede wszystkim
Chociaż
już czas kroić tort
Ale
najwyższy czas
Przed
każdym nożem
Najwyższy
czas
Chronić
wszystkie
Ale
to bezwzględnie
Nasze
Polskie Granice
Foto:
Osobisty Skarbiec Foto Waldemara Bonkowskiego
Archiwum Internetowe
Grzegorz Kabziński
Stanisław
J. Zieliński
Tekst:
Stanisław J. Zieliński
13.08.2016
R
Komentarze
Prześlij komentarz