Jakże tęskno im do afer
Jakże
tęskno im
Do
afer..
Jakiż
w oczach
Ból
i żal
Tyle
można
Wziąć
kamienic
Ale
wszystko
Zatracone
Trąbią
już
Na
cały kraj
I
co dzisiaj
Zrobić
z Hanią
W
magistracie
Straszna
rzecz
Na
nic układ
Z
urzędnikiem
Z
adwokatem
El
Dorado przeminęło
Jak
najlepszy w życiu sen
Dyrektywy
są w Brukseli
Kręcą
lody
Ryś
i Grześ
Czas
najwyższy
Brać
za stery
Bo
tak przecież
Być
nie może
By
na zawsze
Już
utracić
Tak
intratny
Tak
już dobrze ułożony
Ten
unijny w Polsce żer
Całą
gębą
Całą
gębą za PO
Na
kolanie tworzy prawo
Ale
nigdzie
Tak
jak w Polsce
Dyktat
Unii i Komisji
Ignoruje
Naród wprost
To
jest polskie
Naród
w dłonie
Bierze
Czas
Tak
ustawia
Prawo
swoje
Żeby
był
Kwitnący
kraj
Jakże
tęskno im
Do
afer
Jakiż
w oczach
Ból
i żal
Tyle
jeszcze
Jest
kamienic
A
tu wszystko
Zatracone
Trąbią
już na cały kraj
Są
koryta
Lecz
i tu
Ostatnie
dni
Nie
przemycisz nawet
W
myślach
By
tu jakoś
Trwać
i być
Słuchaj
jakie ujadanie
Lecz
strategia
Płytka
Łatwa
Choć
nie mają już koryta
Przeto
tacy dziś gorliwi
Tacy
prawi i sumienni
Same
pieski ogrodnika
Jak
gorliwie sprawiedliwi
I
poniekąd
Bronią
prawa
Ale
próżne łzy i żale
To
co stare
Co
zmurszałe
Zmiata
czas
I
zostaje tylko
To
jedyne miejsce
Jedno
jedyne miejsce
Przed
drzwiami
Prawa i Sprawiedliwości
I
gorliwie
W
kolejce
Za
afery i przekręty
Każdy
po swój wyrok stać
Zabierają
się za Smoleńsk
Że
sam Donald
Jakże
zbladł
Bo
przekopią
I
przeryją
I
odkryją całą Prawdę
I
do Polski
Wróci
nawet
Główny
dowód
Bo
sam wrak
Komu
koniec
Temu
w oczy
I
sam wiatr
Nie
zatrzymasz
Fali
Przemian
Chociaż
Hania
Grześ
i Ryś
Prawie
co dzień
Są
Brukseli
By
te wszystkie
Trendy
w Polsce
Móc
obrócić
W
Wielkie Nic
Jakże
tęskno im do afer
Jakiż
w oczach
Ból
i żal
Odmieniło
się
Tak
wszystko
Nagle
taki straszny krach
Ilustracje:
Archiwum Intwernetowe
Tekst:
Stanisław J. Zieliński
Archiwum Intwernetowe
Tekst:
Stanisław J. Zieliński
20.09.2016
R
Komentarze
Prześlij komentarz