I dopasowują się Do tych foteli
I dopasowują się
Do tych foteliDo fotela
Marszałka SejmuMarszalka Senatu
By poza
fotel
Nic im
Nie zwisało
Jeszcze nic
a nic
Dla Polski nie zrobili
A już
Narodowi
Coraz
śmielej
Wygrażają
Co wnet
odbiorą
I czego kogo pozbawią
I na dorobek
Minionej
kadencji
Iluż już
ciska
I najpierw
radzą o tym
Komu jaki
fotel
I miara
jedna
Liczy się w
tym cyrku
Lojalność wobec swego guru
Herr Donada Tuska
Męża Stanu
Z nadania Berlina
Przecież nie z woli Polski
Och gdyby
można
Było tak
zrobić
Na jednym
fotelu
Na przykład
Fotelu
Marszałka Sejmu
Niech choć
tej funkcji
Tak zaszczytnej
w Polsce
Niechaj choć
dotkną
Niechaj choć
poliżą
Jeszcze
zanim
Sejm
rozpocznie obrady
Iluż już
teraz
Upić się
pragnie
Jeszcze tą
Sejmową
ciszą
I te
przymiarki
Komu jaki
resort
Nieważne
preferencje
Czy są dobrą
kadrą
Taki zbędny
balast
Tu owe
stołki
Owe resorty
Owe
departamenty
Otrzymuje
się za coś
I tak ten
postronek
Z Berlina i
z Brukseli
Jeszcze dla
Polski
Nic dobrego
Nie zrobił
A już
odbiera
I zabiera
I dzieli
A Centralny
Port Lotniczy
A dla Narodu
Nadane uprawnienia
Zadawać
sobie
Tyle trudu
To wszystko
trzeba
Odłożyć na
potem
Wystarczy
dzisiaj
Narodowi
banał rzucić
Po co tę minioną
Jakże udaną
kadencję
Kontynuować
Łatwiej i
lepiej
Zaprzestać i
przerwać
Więcej czasu
będzie
Na świat i
Europę
Na Antyle
Na Maderę
Na Hawaje
Na Peru
W końcu
Naród Polski
Musi to
odczuć
Kto tu
zwycięzcą
To nic że takim
Podstępnie
sztukowanym
Jak go
trzymać w ryzach
Jak jest
strasznie ciężko
By jednak
owa władza
Miała więcej racji
Sprawa programowa
Odciąć Naród
Od rzetelnej
informacji
Po cóż ta
prawda
Jeśli jest
Sztukowane
zwycięstwo
Łatane
zbieraniną
Po kilka
procent
Może być
przecież
Łatana kadencja
I łatana
demokracja
W
żonglowaniu słowem
Pod szyldem
ośmiu gwiazdek
I serduszek
wyciętych z papieru
Polacy i tym
razem
A któż to
rozliczy
Któż do tego
dojdzie
Gdy cała
Unia
Stanie się
niebawem
Jednym
kołchozem
I Sejm i
Senat
Będzie li
tylko niemy
I nie będzie
Polski
Zamiast
suwerena
W Postaci
Narodu
Będą namaszczeni
Przez Berlin
gaulaiterzy
Wreszcie
Narodzie poznasz
Czym jest
naprawdę
Ta
brukselska ściema
Gdy staniesz
się zniewolonym
Miast być
suwerennym
Miast być
niepodległym
To już nie
raz
W naszej
historii
Całkiem
porządnie
Nas
zniewolono
Ci ważni
I ważniejsi
Mieniący się
także
Nadzwyczajną
kastą
Której
poniekąd
Wszystko
wolno
Jedni
przekupni
Inni już
Znacznie wcześniej
Solidnie
kupieni
A przegrany
był Naród
A kto
przegrany
Ten jako po stracie
Oskubany
Okradziony
I na lata
biedny
Otwórz oczy tym
Którzy mają oczy
A mimo to
Nie widzą
Otwórz im rozum
Bo choc mają rozum
To totalnie zaślepieni
I mają uszy
Nie pomógł
Ani Bronisław Komorowski
Całkiem rentowna
Szkoła Architektoniczna
W Gdańsku
Została wyburzona
Przez developera.Kto was tak urobił
Kto was tak uformował
Obywatelu Rzeczypospolitej
Bez Wiary
Bez Naszej Polskiej
Narodowej Świadomości
Wypisz wymaluj
Targowica Wiek XVIII
Archiwum Internetowe
Stanisław Józef Zieliński
Tekst
Stanisław Józef Zieliński
31. 10. 2023
Komentarze
Prześlij komentarz